Pandemia sprawiła, że nawiązałem i zacieśniłem współpracę szkoleniową z Narodowym Instytutem Samorządu Terytorialnego – instytucją rządową (co nie musi podobać się wszystkim), ale dającą mi pełną niezależność.
To ja proponuję tematykę szkoleń i ustalam ich treść. Nie mam żadnych oporów przed skrytykowaniem jakiegoś przepisu nowej ustawy i nigdy nikt z NIST nawet nie próbował wpłynąć na to, co mówię.
Inna sprawa, że w trakcie szkolenia koncentruję się na prawie zamówień publicznych i na kwestiach merytorycznych. Zakładam, że ludzi nie interesują moje poglądy na stan praworządności w naszym kraju i nie zakładam koszulek z tęczą, krzyżem, żołnierzem wyklętym czy też z napisem „Konstytucja, Konstytucja”.
Ta współpraca daje mi więc sporo frajdy, chociaż wiąże się z niemałym nakładem pracy – kosztem mojej aktywności na blogu.
NIST to jednak nie tylko szkolenia, ale także ekspertyzy. Kiedyś już chwaliłem się jedną z nich. Zresztą to od niej zaczęła się moja współpraca z Instytutem.
Tym razem zapraszam do przeczytania ekspertyzy poświęconej regułom składania oświadczeń z art 56 Pzp. Mam nadzieję, że wyjaśni ona wątpliwości i będzie służyć jako „podkładka” wobec zakusów „krwiożerczych” kontrolerów. Można ją pobrać (za darmo, bez podawania danych) ze strony NIST.
Dla wygody podaję link.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }