Porą przedpołudniową zadzwonił do mnie Pan Redaktor Sławomir Wikariak z Dziennika Gazety Prawnej z prośbą o komentarz do bardzo ciekawej sprawy.
Prośbę spełniłem z prawdziwą przyjemnością.
Nie będę zdradzał szczegółów, odsyłam do jutrzejszego wydania DGP (sam zresztą tam zajrzę). Pan Redaktor z pewnością nie obrazi się, gdy tu napiszę, że będzie o kruczkach prawnych i bezbronności naszej kochanej PZP wobec przejawów nadużycia prawa, w tym przypadku prawa do środka ochrony prawnej (odwołania do KIO).
Takie historie wykorzystuję czasem na wykładach – mam wrażenie, że studenci studiów prawniczych właśnie na takie czekają. Będzie też o czym dyskutować ze słuchaczami kierowanych przeze mnie Studiów podyplomowych w zakresie PZP.
Na które zresztą – tradycyjnie o tej porze roku – serdecznie zapraszam.
Miłego dnia
–Maciej–
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }