Otrzymuję wiele pytań od wykonawców i zamawiających, jaką formę powinno mieć niepieniężne wadium w postępowaniach unijnych.
Kwestia ta jest związana ze słynną już opinią UZP, powtórzoną niedawno w najnowszym Informatorze Urzędu Zamówień Publicznych. Pisałem o niej tu.
Opinię tę można odczytać w ten sposób, że gwarancja ma mieć formę pisemną, ale należy ją wnieść w postaci elektronicznej.
Wydaje mi się, że źródłem niejasności jest akapit opinii, w którym najpierw bardzo mocno akcentuje się wymóg formy pisemnej gwarancji bankowej, a następnie równie jednoznacznie pisze się, że wniesienie wadium polega na przekazaniu oryginału dokumentu.
Moim zdaniem, tę opinię należy odczytać w sposób następujący:
a. w postępowaniach unijnych obowiązuje elektroniczna forma komunikacji, obejmująca również dokumenty wadialne;
b. zamawiający w SIWZ powinien wprowadzić jednoznaczny wymóg elektronicznej formy gwarancji wadialnej (bankowej albo ubezpieczeniowej) – oznacza to obowiązek sporządzenia dokumentu przez gwaranta (bank lub ubezpieczyciela) w formie elektronicznej;
c. wykonawca jest zobowiązany przekazać oryginał tego dokumentu wraz z ofertą w formie elektronicznej, tj. w takiej, w jakiej został sporządzony;
d. wniesienie wadium w formie innej niż oryginał w postaci elektronicznej (np. oryginał na piśmie przesłany kurierem, skan oryginału przesłany elektronicznie) będzie skutkowało odrzuceniem oferty.
Czy to spowoduje zamęt na rynku gwarancji wadialnych?
Nie sądzę.
Dokument wadialny jest przygotowywany na potrzeby konkretnego postępowania. To nie jest przecież tak, że bank wystawia jedną gwarancję, a wykonawca „obskakuje” nią kilka przetargów. Do tej pory królowała forma pisemna, teraz w postępowaniach krajowych pozostanie po staremu, a w postępowaniach unijnych pojawi się forma elektroniczna.
Wkrótce wszyscy się do tego przyzwyczają.
Nie zdziwię się, jak za rok okaże się, że zamawiający tak rozsmakowali się w elektronicznych postępowaniach, że zaczną te zasady stosować w postępowaniach krajowych. Wiele będzie zależało od jakości platformy do obsługi tych postępowań.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Jak rozumie Pan taki zapis SIWZ:
„musi być załączony do oferty w formie oryginału tj. dokumentu elektronicznego. Zamawiający nie dopuszcza złożenia tego dokumentu w jakiejkolwiek innej formie, np. pisemnej albo elektronicznej kopii opatrzonej kwalifikowanym podpisem elektronicznym.”
?
W szczególności, czy przesłanie przez ubezpieczyciela swojemu klientowi pliku gwarancji z podpisem elektronicznym będzie już uznane za „elektroniczną kopię opatrzoną kwalifikowanym […]”?
Jeżeli dobrze rozumiem, to takie przesłanie pliku gwarancji z podpisem elektronicznym będzie podręcznikowym przykładem zachowania wymaganej formy wadium. Chyba, że ten plik będzie skanem gwarancji sporządzonej w formie pisemnej opatrzonym podpisem kwalifikowanym – wówczas to będzie kopia.
Problem skanów opatrzonych podpisami elektronicznymi dotyczy też ofert. Pod koniec stycznia KIO uznała, że to jest tylko elektroniczna kopia pisemnej oferty, a ustawodawca wymaga SPORZĄDZENIA oferty w formie elektronicznej. 5 lutego inny skład KIO dopuścił taką formę. Być może sprawę wyjaśni sąd i to rozstrzygnięcie będzie miało wpływ na formy gwarancji wadialnych.
Do tego czasu zalecam dopilnowanie, by gwarant (bank lub ubezpieczyciel) sporządzali gwarancję w formie elektronicznej od A do Z.
Pozdrawiam