Nie prowadzę statystyk, ale chyba się nie pomylę, gdy stwierdzę, że jednym z najczęstszych TYPOWYCH problemów, z jakimi zwracają się do mnie zamawiający (a czasem również wykonawcy) jest problem daty uzupełnionego dokumentu z CEIDG.
Klasyczna sytuacja wygląda tak: wykonawca nie dołącza do oferty CEIDG, zamawiajacy wzywa do uzupełnienia, wykonawca wchodzi na stronę, generuje, dokument, drukuje, przekazuje zamawiającemu. I teraz zamawiający pyta: uznać dokument, czy nie uznać? Wszak data jego wygenerowania jest późniejsza niż data otwarcia ofert (tak, tak… wiem, to celowy skrót myślowy).
Chciałbym odpowiedzieć w stylu: mało masz zmartwień? Sprawdź w internecie historię zmian i odpuść człowiekowi!
Odpuszczenie to piękny gest… ale obarczony ryzykiem problemów w razie kontroli.
W końcu przecież to uzupełniony dokument ma potwierdzać brak podstaw w dniu, w którym upłynął termin składania ofert, prawda? A wizyta zamawiającego na stronie internetowej to nie to samo, co uzupełniony dokument, prawda?
A jest taki prosty sposób na uniknięcie tego problemu.
Wystarczy nie żądać CEIDG!
Oczywiście moja rada dotyczy tylko specyfikacji i ogłoszeń w postępowaniach krajowych, ale to przecież większość postępowań, które prowadzą zamawiający.
Zamawiający nie żąda dokumentu, ale oczywiście samodzielnie wchodzi sobie na stronę rejestru i sprawdza, czy nie zachodzi wobec badanego wykonawcy przesłanka do wykluczenia z postępowania (przy okazji sprawdza, czy podmiot jest odpowiednio reprezentowany). Jeżeli zachodzi, to wyklucza. Jeżeli nie zachodzi to nie wyklucza.
Sprawa czysta i bezbolesna. A ile problemów mniej…
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
A jeżeli konkurencja sprawdzając ofertę dopatrzy się braku wszystkich dokumentów?
Co wtedy Zamawiający ma powiedzieć ?
Drogi Panie Jarosławie, brak dokumentów wystąpi tylko wtedy, gdy zamawiający żąda dokumentów, a wykonawca ich nie dołącza do oferty (obracajmy się w realiach przetargu nieograniczonego, OK?). Jeżeli więc zamawiający nie żąda dokumentu/dokumentów – brak nie wystąpi. Pozdrawiam serdecznie.
Post Pana Jarosława uświadomił mi, że mogłem być źle zrozumiany. Oczywiście nie chodzi mi o to, by zamawiający nie żądał CEIDG w ramach UZUPEŁNIANIA dokumentów. Na tym etapie jest już oczywiście za późno.
Chodziło mi o odpowiednie postanowienia SIWZ/ogłoszeń/zaproszeń.
Z tego względu dodałem kilka słów do wpisu.